poniedziałek, 14 lipca 2014
Bluzka szydełkiem - Nowy Jork fashion week 2011
Hmmmm ... no ładne, kolor, te wzory, ale! Ale denerwuje mnie. Bluzka, i ta bluzka jest znakomita w całości, na nią zarzucona, wydziergana pięknie szmata w kształcie obrusa z dziura na głowę i to mnie wkurza - jakieś to nieogarnięte, nieuporządkowane, niedociągnięte. Albo zrobić należało zupełnie niezależne ponczo z tego obrusa, dorabiając na przykład fajny golf. Albo wykreować z tego luźny kaptur z plastronem z przodu i ściągnąć całość w pasie jakimś fajnym paskiem. Tak jak jest, jest do bani, w dodatku za grube, zbyt mięsiste rękawice do całości. Spódnica doskonala. Czyli, wyrzucić rękawice, dopracować obrus i będzie dobrze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz