Indra Dovydėnaitė z Finlandii tworzy rzeczy z niesłychaną wyobraźnią. Jej projekty są absolutnie wyjątkowe, udowadniające, że ręczne dzierganie jest prawdziwą sztuką, w dodatku sztuką taką którą można założyć i wyglądać naprawdę nadzwyczajnie, inaczej, szczegolnie, wyjątkowo.
Nie wiedziałam jeszcze wtedy, że w artykule
LOLITA – szydełkiem i na drutach
pisałam o sukience, która mnie urzekła, projektu właśnie tej artystki.
Indra tworzy swoje arcydzieła głównie z angory, wiec te rzeczy są leciutkie jak piórko dodatkowo, choć oczywiście nie boi się innych włóczek. Na zdjęciach które pokazuje tu wam, najbardziej mnie zachwycają dwa swetry - żakiety w komplecie ze spódnicami które są ... no, nie przepadam za takimi spódnicami i już, ale te swetry: granatowy z wiązaniem pod szyją (na dole) i czarny (pod tym granatowym) są mistrzowskie pod każdym względem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz