sobota, 30 listopada 2013
Merynosowe futerko
Ta rzecz z pewnością odbierze mi sen na dłużej.
Merynosy dają wełnę z której można wiele zrobić, ale najbardziej nadaje się do filcowania. To dość trudna, pracochłonna technika na zimno lub gorąco, dzięki której można wtapiać w wełnę kolory i wzory jakie komu do głowy przyjdą. To fascynująca technika dająca ogromne możliwości.
Na tym zdjęciu widzimy natomiast merynosy wykorzystane w dość tradycyjny sposób; łączone niewielkie kwiatki zdobione błyskotkami i poprzetykane pasami frędzli, a poły, stójką i mankiety obszyte sfilcowanym merynosem. I wyszło coś absolutnie pięknego i niezwykle ciepłego. Fantastyczne merynosowe futerko! Jestem zachwycona do bólu.
PS. Fajny kapelusz, kocham kapelusze, mam ich dużo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz