a właściwie kamizela
Najpierw znalazłam zdjęcia w czeluściach Internetu i rzecz przyciągnęła moja uwagę, bo; ładne, szare (kocham), ciekawy ścieg i ... ale jak to jest zrobione?!? Najwyraźniej brzegi są złapane na otwory na ręce, tylko jak, skoro dół jest równy po tym złapaniu? Hmmmm...
Gapiłam się i gapiłam, i kiedy już myślałam, że nie wymyślę i trzeba poszukać Sweater Babe, olśniło mnie!!! - no przecież tu są złapane tylko czubki górnych rogów z wcześniej zrobionego prostokąta. Polazłam jednak do właścicielki pomysłu, no bo przydał by się wzór na ten ciekawy ścieg. I co przeczytałam na stronie? Otóż to była kołderka dla dziecka i pani postanowiła przerobić ją na kamizelę, dodając szalowe wykończenie przodu, jak pisze, i nie wiem czy w płatnym wzorze jest, jak złapać te rogi, mam nadzieję że jest, ale na wszelki wypadek zrobiłam rysunek.
Jedno tylko - kołderka była z lamówką wokoło i pani przód dorobiła do tej lamówki, ale rękawki zostawiła jak było, a ja bym dorobiła też paski mankietów tej samej szerokości co szalowy na dole i byłoby bardziej fachowo i lepiej.
5 komentarzy:
Świetny pomysł!
Osobiście unikam takich otulaczy bo nie wyglądam w nich dobrze ale skoro z kocyka.....
Może mi wnuk odda bo już wyrósł, akurat zrobiłam mu z szarej włóczki ładnym, plastycznym ściegiem...
Teraz by mi się przydała taka kamizela na pracy zdalnej bo choć w domu ciepło to biały krajobraz za oknem powoduje chęć otulenia się.
Serdecznie pozdrawiam, Tomira
Tez unikałam do pewnego momentu, ale teraz jak mam już tyle lat, ciepełko ważniejsze :))) Serdeczności Tomira
Ale bajer! I taki prosty do wykonania.
Bardzo prosty :))))
Cudny!!!!
Prześlij komentarz