Tylko tył, ale trzeba zobaczyć to cudo
Koronka na drutach zawsze mnie intryguje, bo dla mnie jest trudniejsza z powodu potrzeby bardzo starannego liczenia oczek, czego nie znoszę. Szydełkiem znacznie łatwiej mi się robi takie ekwilibrystyczne wzory, bo jakos lepiej widzę i liczę tylko w najtrudniejszych momentach, resztę śmigam intuicyjnie.
A Wy jak macie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz