Koronka maszynowa naśladująca irlandzką
Wprawdzie koronka z maszyny, ale sam pomysł mnie uwiódł.Kapitalne te kurtki, tego chyba jeszcze nie było, mowie chyba bo istnieje takie twierdzenie że wszytko już było w modzie, dlatego niektórzy kreatorzy szaleją, starają się być tak oryginalni że wychodzą im koszmarne knoty, albo rzeczy w ogóle nie do noszenia, choć piękne.
W każdym razie, ja nie pamiętam kurtek w tradycyjnym dość fasonie za to z koronek na żadnym wybiegu.
Druga srebrno-morska jeszcze ciekawsza z powodu koloru na którym wszystko lepiej widać i trzecia, moim zdaniem najpiękniejsza, nie wiem czyja, w równie klasycznym fasonie, za to z gipiury bez podszewki. CUDO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz