szydełkiem i na drutach
Jak Wam się to podoba? Bo mnie wcale.
Wprawdzie żakardy kunsztowne, ale całość fatalna.
Alexander chyba się w grobie przewraca. On był szalenie ekscentryczny, ale w tym najprawdziwszym artystycznym wydaniu.
Alexander chyba się w grobie przewraca. On był szalenie ekscentryczny, ale w tym najprawdziwszym artystycznym wydaniu.
Ta bluzka jeszcze jest nie najgorsza, a jakby odczepili tę część rękawów z kołek szydełkowych i wykończyli jak pod szyją, byłaby całkiem dobra.
Jest jeszcze sukienka w tym stylu jakby lepiej wyglądająca.
Ale dwa swetry, to już totalna porażka, gnioty nad gniotami.
Najwyraźniej zabrakło już rysunków mistrza.
Popatrzcie i oceńcie. Jestem ciekawa Waszych opinii.
2 komentarze:
Patrząc na to chciałam krzyczeć. Z rozpaczy.
No właśnie :(
Prześlij komentarz