Migotliwa sukienka na drutach
Nie znoszę skończonej elegancji. Cierpię! Absolutna elegancja kojarzy mi się z powagą, brakiem wyobraźni - tylko odtąd dotąd, życiem w narzuconych konwenansach. A tu patrzę na te wyjściówkę i nie odrzuca mnie. Nie może, jest z włóczki dziana i po prostu absolutnie piękna. Choć wolałabym te paski tiulu u góry zamienić na dokładnie w takim kolorze cieńszą włóczkę. Dokładnie w takim kolorze, bo są zabójczo fantastycznie cieniowane te barwy, choć dość zaskakująco, z czerni w brązy i beże, srebro w złoto ale właśnie dlatego jest tak doskonale.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz