Wigilijne swetry
Powódź po prostu swetrów christmas-owych (stworzyłam nowe słowo) a są tak brzydkie że zęby mnie bolą, cierpię jak pokutnica patrząc na tę radosną twórczość, ale to tradycja taka szalona, im brzydziej tym lepiej!
Ja wybrałam takie na które mogę popatrzeć i takie które coś tam mają w sobie szczególnego.
Ho, ho, ho i jest zabawnie a da się przeżyć.
Fajny
Nosi znamiona artyzmu prymitywnego i mnie się bardzo podoba!
I perełka na koniec. Pan dal się potulnie wcisnąć w damski sweterek, który jest uroczy, pięknie zrobiony!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz