na drutach
Uwielbiam takie połączenia. 
Wełna z jedwabiem lub koronką. 
Robią niebanalny styl. 
Choć nigdy nie nosiłam, jakoś się nie złożyło. 
Ale obiecuję sobie, że tak, zrobię sobie za krótki sweter, możliwe że z takim stojącym golfem i ... nie, nie doszyję, uszyję jakąś taką pomarszczoną, na ramiączkach bluzeczkę do zakładania pod spód, a może nawet dwie, bo drugą właśnie z jakąś bajerowską koronką na dole.  

1 komentarz:
Oooo, to już jest bardzo wyrafinowana dzianina! Piękna! I to połaczenie! No piękne to bardzo.
Prześlij komentarz