zmodyfikowany męski na dziewczynę
No jest, już na właścicielce na zdjęciu.
Suwak zapina się do końca kołnierza podszytego czarnym futerkiem idealnie okrywając szyję.
Takie same warkocze jak po bokach przodów, umieściłam wzdłuż rękawów aż do końca kołnierza, reszta kołnierza to ścieg ściągaczowy taki sam jak na rękawach i górze przodu.
Tym samym ściągaczem wykonany jest tył cały. Ściągacze skośne w jedną i drugą stronę na przodzie, to koszmar do robienia, przynajmniej dla mnie. Wyglądają niewinnie!!!, a są strasznie upierdliwe, bo pełna uwaga przy każdym rzędzie, bo przesuwanie oczek prawych, tam gdzie lewe i odwrotnie, oraz pilnowanie, które w którą się mają przesuwać ... o matko, no naprułam się trochę, odkrywając ciągle pomyłki.
Ale najważniejsze, że właścicielka zachwycona, ja zresztą też, a to właśnie chodziło.
5 komentarzy:
Świetny wpis, życzę powodzenia w prowadzeniu bloga i pozdrawiam cieplutko!
Sweter w pięknej, szmaragdowej zieleni przypadł mi do gustu.
Dziękuję :)))
Super wyszedł, wart,, zachodu", no i ten kolor... Pozdrawiam cieplutko!
Tak. Kocham ten kolor. Naszukałam się tej wełny.
Prześlij komentarz