projektantka - Louisa Harding
Bosze! Jak ja kocham piękne paski, a tu nie dość, że wełna wspaniała, to kolory obłędnie piękne, a każdy pasek oddzielony wypukłością, czyli ścieg pończoszniczy na jeden rząd odwrócony, do tego bardzo skromny w formie i doskonale, bo te paski robią wszystko.
1 komentarz:
Piękny, taki delikatny.
Prześlij komentarz