Podłubmy stylem Cornelii - film
A wczoraj natknęłam się na stronę pewnej zdolnej Hiszpanki, która odtworzyła ten ciuszek korzystając z platnego wzoru zamieszczonego przez Cornelie na Ravelry.
I udało jej się znakomicie, popatrzcie tylko dalej na zdjęcia.
Tyle że, jak napisała, zużyła na to wełny z odzysku, nie angorę jak w oryginale, co spowodowało że tunika jest sztywniejsza i to akurat by nie przeszkadzało, ale zrobione z tej wełny ruloniki do wrobienia brzydko usztywniły szczególnie tak zdobione pachy. Trochę szkoda, bo to było wielkie wyzwanie, jak się przyznała, któremu koncertowo podołała, a tu taki błąd. Ale nic to. I tak jest piękna!
Przy okazji mam dla Was moi drodzy ogromną niespodziankę.
Otóż umiescilam na końcu film jak robić słynny już ścieg Cornelii.
Te ruloniki trochę mi sen spędzają z oczu, bo to ogrom dodatkowej pracy. Ja bym wrabiała pasma wełny zwiniętej poczwórnie lub więcej i efekt byłby ten sam, a może nawet ciekawszy i byłoby bardziej miękko, jak w przypadku Hiszpanki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz