Wszyscy stali bywalcy Dzianej Mody wiedzą, że kocham paski, szczególnie te inaczej.
I tu jest inaczej, a zatem, w skali 1 do 10, ja daję 10 punktów: za te paski pionowe po bokach, za rozwiązanie rękawków, a mianowicie dorobione te czarne końcówki, i za to że sukienka jest luźna i tańcząca.
Mamy tu przykład, jak osiągnąć przenikanie kolorów, co mnie zachwyciło już w poprzednim wpisie, i gdzie zastanawiałam się, gdzie dostać odpowiedni kokonek dla takiego efektu.
Moje myślenie, spowodowało, że prawie natychmiast znalazłam to właśnie rozwiązanie. I tego się trzymajmy!!!