na drutach
Ach! Były czasy kiedy nosiłam ogromne dekolty.
Zrobiłam sobie nawet bardzo podobną suknię, z takim samym dekoltem, podobną bo moja to była tuba, z czarnej włóczki, a dekolt miałam wiązany na karku.
Na zdjęciu jest wiązany niżej i też świetnie wygląda.
Ileż ja imprez obleciałam w tej sukni. Kochałam ją!
Przepiękna, och gdybym była młodsza już bym dziergała.
OdpowiedzUsuńAch! Ja tez:)))))))
OdpowiedzUsuń