Prawda że fajna spódniczka? Możliwe też że to sukienka. Takie zygzaki można osiągnąć i na drutach i szydełkiem, z tym że wyszydełkowana będzie mniej elastyczna. Zaczynamy od góry narzucając (jeśli druty to koniecznie okrągłe bo bez szwa) tyle oczek ile potrzeba na biodra (odpowiednio długi łańcuszek jeśli szydełkiem), to w przypadku jeśli zdecydujemy się na wszycie na płasko gumki w pasie - bierzemy tyle gumki ile mamy tali a następnie naszywamy ją bezpośrednio na skończoną spódnicę rozciągając gumkę w trakcie szycia tak żeby równo marszczyła (ja przypinam gumę ze złączonymi końcówkami szpilkami w czterech miejscach, po bokach i na środku tylu i przodu i wtedy wiem jak rozciągać w trakcie szycia i dopasować do obwodu spódnicy).
W spódnicy z gumką możemy od razu zacząć wypracowywać zęby przerabiając w pierwszym rzędzie wszystkie oczka a już od następnego innym kolorem 5 oczek przerabiamy i dodajemy jedno a następnie co 10 oczek jedno gubimy, 10 oczek jedno dodajemy, 10 oczek jedno gubimy, czyli dwa przerabiamy razem, 10 oczek jedno dodajemy ... i pozostałe 5 na końcu rzędu przerabiamy łącząc z pierwszą piątką, a w następnym rzędzie znów innym kolorem powtarzamy dokładnie to samo i tak rząd za rzędem. Jeśli chcemy mniej ostre zęby, krótsze, to gubimy i dodajemy co drugi rząd ale pilnujemy dokładnie tego samego miejsca, czyli 5 - dodajemy, 10 - gubimy, 10 - dodajemy, 10 - gubimy, 5 i zamykamy koło. Pamiętajcie że nabranych pierwszych oczek musi być wielokrotnością dziesiątek - 230 oczek, lub 250 - ilość zależy od obwodu bioder i grubości włóczki.
Gdyby ktoś się pokusił o spódnicę zapinaną na suwak, to dziergamy karczek dopasowany do połowy bioder z paskami na prosto a wyrabianie zębów zaczynamy od wspomnianej połowy bioder na wypracowanej wielokrotności dziesiątek na tej wysokości.
A tu pomysł na jeszcze inna spódnicę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kocham wszystkie Wasze reakcje